Narastający od kilkunastu tygodni konflikt pomiędzy dyrekcją placówki a członkami orkiestry osiągnął apogeum. Do naszej redakcji trafił list otwarty dyrektora Filharmonii Sudeckiej skierowany do pracowników tej instytucji. Poniżej publikujemy go w całości.
Wymagałem od Państwa jednego : artyzmu I pasji w pracy.
Wszystko inne zdjąłem Wam z głowy. Przychodziliście do pracy 4 dni w tygodniu na 3,5 godz. Okazało się że się pomyliłem, źle oceniłem Wasze potrzeby.5 lat mojej pracy w Filharmonii, to droga przez mękę, pod stromą górę z unikami przed ostrzałem. Dziś kompletnie zmęczony, zastanawiam się po co ? po co był mi ten trud ? Szare miasto, dziury, nie ma gdzie pójść na kawę, na ulicach pełne przygnębienia I depresji twarze przechodzące na tłach witryn sklepów z „exlusiv odzieżą używaną" Pokazywałem że można lepiej, dzieliłem się I starałem pobudzić Was do ekspresji, usiłowałem tłumaczyć że scena to życie, że tu się rodzimy, najgłębsze doznania to doznania najczystsze - do nich trzeba dążyć I drążyć własną drogę wnętrza. Tam, jesteśmy najlepsi ...Dziś widzę, że nie używaliśmy tego samego języka. Poniosłem z Wami porażkę, nie udało mi się do Was dotrzeć tak głęboko jak chciałem...Sądziłem, że jeśli moje życie jest muzyką, to Wasze też... wiem że części tak, ale niestety nie wszystkich.Są wśród Was, karierowicze, krzykacze i osoby z przewartościowanym ego. I są to Ci z Państwa, którzy najmniej potrafią na scenie ... Boli mnie ta życiowa prawda, że Ci z Państwa, którzy jesteście świetnymi muzykami, dziś straciliście możność rzetelnej oceny... ulegaliście presji buntu I podżegania ...Dlaczego zło ma silniejszą siłę przebicia ? Jak to możliwe, że kiepski niespełniony puzonista nasączył Was brudem manipulacji ? Że niekompetentna księgowa, nieumiejąca zbudować odpowiednio poprawnie planu kont I prowadzić rzetelnych rozliczeń, była w stanie ustawić Was I wygenerować postawę przed którą drżeliście ? A mnie, tworzącemu z Wami sztukę, prowadzenie Was do najintymniejszych korytarzy duszy, pobudzanie Waszych emocji ... w drodze do wydobywania piękna - nie ufaliście ?
Oskarżyliście mnie, nie mając odwagi przyjść, zadzwonić, napisać pytania o wyjaśnienia ? Czy aż tak mało jestem wart w Waszych oczach ? Jak to możliwe, że kiksujący puzonista pociągnął Was, muzyków ze słuchem absolutnym w kierunek, gdzie nikomu z Was nie zrodziło się pytanie: a co na to mówi mi moja intuicja?
Jak czuję się po koncercie Mikulskim, gdzie pracowaliśmy w pocie czoła przez próby ? Jak czuję się, gdy zbieram gratulacje od dumnej ze mnie rodziny ? Czy przeżywałbym takie emocje bez takiego Mikulskiego ? W co mam dziś wierzyć ?
Że oddając Wam 5 lat mego życia odpłaciliście mi taką formą najbardziej podłego upokorzenia ? Kwestionujecie moje honoraria za koncerty ? A kto z Was grałby bez wynagrodzenia ?
Przeraża Was suma manipulacyjnie wykreowana ?
A ile wynoszą Wasze pensje brutto łącznie za ostatnie 5 lat ?
Plujecie na Długołęcką, nie chcecie jej projektów...
Ona też już nie chce. Nie zbawi świata na siłę, nie musi naprawiać Wałbrzycha I udowadniać że jednak ma on potencjał, który jest niesamowitą siłą...Wierzyła, że kiedyś docenicie to, że to Wam, Waszemu miastu, Waszym dzieciom, Waszej Filharmonii oddała swój czas I talent przyczyniając się do wizerunku instytucji kreatywnej I niekonwencjonalnej, instytucji o której się mówi I która wyznacza kierunki ... miastu, które wcale nie musi być kojarzone z biedaszybami tylko ... talentów kopalnią Anna Długołęcka za swoją pracę dla Filharmonii nie pobiera wynagrodzeń. Czy naprawdę myślicie, że musimy tu być ? Przyznaję, czasami jestem arogancki jak spotykam arogancję i taktykę podszytą obłudną filozofią. Nie umiem rozmawiać z Waszym Przewodniczącym Związków. Jest to osoba, której nie potrafię zaufać, od której nigdy nie poczułem, że faktycznie zależy jej na dobru sztuki, instytucji czy Państwa. Uważam, że pod przykrywką stanowiska zasłania swe osobiste ambicje podżegacza I karierowicza.
Nie potrafię z nim rozmawiać. Jestem tylko człowiekiem, który broni ideałów... a obłudę wyczuwa z odległości ... dodatkowo jestem pozbawiony cech dyplomaty... Jak wyrazić moje głębokie rozczarowanie ? jakich słów użyć ?Dla mnie wierzącego, że Was prowadzę do piękna sztuki, a Wy sztuką zasłaniając się obrzuciliście mnie błotem...Nie przyszliście na zdjęcia do Starej Kopalni, wiecie że one miałyby historyczne znaczenie? W październiku wchodzą ekipy remontowe na 2 lata... Kopalnia już nie będzie tą kopalnią. To Wasza historia . Zbojkotowaliście nie mnie . Siebie . Zaprosiłem Związki Zawodowe na spotkanie wyjaśniające, odmówiły spotkania.Jeśli ktokolwiek z Państwa chce usłyszeć odpowiedzi na nie zadane mi jeszcze pytania, słucham... Niczego nie ukrywam I żadnego prokuratora się nie boję.
Życzę Dobra I Piękna
źródło: regionalnatv.pl
Koncert Henry No Hurry
Kamienna Góra – Centrum Kultury (ul. T. Kościuszki 4)
Niedziela, 19 maja 2024, godz. 19:00
Wstęp wolny!
czytaj więcejW tym roku wyjątkowy Festiwal Piosenki Przedszkolnej. Oddajemy scenę najmłodszym artystom po raz 50-ty. Jest to najstarszy Festiwal tego typu w Polsce. Fakt ten sprawia, że będzie on wyjątkowy i bardzo uroczysty. Tegoroczną edycję Festiwalu Piosenki Przedszkolnej zaplanowano na 11 maja 2024r., godzina 11.oo, w Centrum Nauki, Kultury i Sztuki w Wałbrzychu, oddział na Piaskowej Górze przy ul. Broniewskiego 65a.
czytaj więcejWałbrzych stawia na świetną zabawę w czasie 32. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. 28 stycznia w Starej Kopalni zaplanowano koncerty, pokazy, dmuchańce, zajęcia i atrakcje dla najmłodszych i oczywiście licytacje. Finał rozpocznie się o piętnastej i zakończy o dwudziestej symbolicznym światełkiem do nieba. Na ulicach miasta będzie kwestowało 260 wolontariuszy.
czytaj więcejPo raz pierwszy częścią Festiwalu Tradycji Górniczych Barbórka w Wałbrzychu była BASSbórka, czyli klubowa impreza zorganizowana w Sztygarówce na terenie Starej Kopalni. To był udany debiut, a dodatkowo wydarzenie, którego uczestnicy ruszyli z pomocą Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Wałbrzychu. W czasie wydarzenia na naszej scenie pojawiło się kilku znanych i cenionych lokalnych didżejów. Uczestnicy nie tylko się bawili, ale także pomagali. W czasie imprezy zorganizowaliśmy zbiórkę na rzecz Schroniska. Zbieraliśmy suchą i mokrą karmę oraz koce dla psów i kotów. Pojawiły się także dwie puszki na datki (udało się zebrać ponad 10tys. złotych).
czytaj więcejW sobotę 2 grudnia przejmujemy jeden z wieczorów Festiwalu Tradycji Górniczych Barbórka i robimy w Starej Kopalni, a dokładnie w Sztygarówce - BASSBÓRKĘ! To będzie pierwsza impreza z muzyką elektroniczną w tym budynku.
Start: 21:00 / Koniec 2:00. Liczba miejsc ograniczona.